Śnieżka - Karpacz – skocznia
Ten dzień miał być dla nas najtrudniejszy, bo czekała na nas długa wyprawa na Śnieżkę. Z rana wybraliśmy się do Karpacza i tam podeszliśmy z całą ekipą pod wyciąg. Jechaliśmy nim dość długo, aż wysiedliśmy obok szlaku. Przez słoneczny szlak szliśmy z myślą o schronisku na Wielkiej Kopie i o dłuższym odpoczynku. Dotarliśmy niebawem do upragnionego schroniska, gdzie mieliśmy półgodzinną przerwę. Dalej doszliśmy w mgnieniu oka na szczyt Śnieżki. To najwyższy szczyt w Karkonoszach (1602 n.p.m.) i jednocześnie w całych Sudetach, a także najwyższy szczyt Czech, woj. dolnośląskiego i całego Śląska Położona jest na granicy polsko-czeskiej.Ożywieni na widok słynnego centrum meteorologicznego weszliśmy do restauracji, gdzie kupiliśmy zapasy picia. Chętni kupowali także certyfikaty z gratulacjami za zdobycie szczytu Śnieżki. Dalej już pozostało nam zejść na dół. Zmęczeni dotarliśmy do centrum Karpacza, po drodze odwiedziliśmy jeszcze punkt widokowy na skoczni Orlinek Rekord należy oczywiście do Adama Małysza (skocznia FIS K-85, rekord 94.5m), który ustanowił w styczniu 2004 roku podczas Mistrzostw Polski Seniorów w Skokach i Kombinacji Norweskiej. Większość osób tam się wdrapała, a protestującej młodzieży pozostało czekać pod skocznią. Gdy nieco później w centrum znaleźliśmy "Biedronkę", nic nam nie było potrzebne więcej do szczęścia... Potem dostrzegliśmy taksówkę i wróciliśmy do upragnionego schroniska. Ogólnie sympatyczny dzień, choć przez upał dość trudny...
Ten dzień miał być dla nas najtrudniejszy, bo czekała na nas długa wyprawa na Śnieżkę. Z rana wybraliśmy się do Karpacza i tam podeszliśmy z całą ekipą pod wyciąg. Jechaliśmy nim dość długo, aż wysiedliśmy obok szlaku. Przez słoneczny szlak szliśmy z myślą o schronisku na Wielkiej Kopie i o dłuższym odpoczynku. Dotarliśmy niebawem do upragnionego schroniska, gdzie mieliśmy półgodzinną przerwę. Dalej doszliśmy w mgnieniu oka na szczyt Śnieżki. To najwyższy szczyt w Karkonoszach (1602 n.p.m.) i jednocześnie w całych Sudetach, a także najwyższy szczyt Czech, woj. dolnośląskiego i całego Śląska Położona jest na granicy polsko-czeskiej.Ożywieni na widok słynnego centrum meteorologicznego weszliśmy do restauracji, gdzie kupiliśmy zapasy picia. Chętni kupowali także certyfikaty z gratulacjami za zdobycie szczytu Śnieżki. Dalej już pozostało nam zejść na dół. Zmęczeni dotarliśmy do centrum Karpacza, po drodze odwiedziliśmy jeszcze punkt widokowy na skoczni Orlinek Rekord należy oczywiście do Adama Małysza (skocznia FIS K-85, rekord 94.5m), który ustanowił w styczniu 2004 roku podczas Mistrzostw Polski Seniorów w Skokach i Kombinacji Norweskiej. Większość osób tam się wdrapała, a protestującej młodzieży pozostało czekać pod skocznią. Gdy nieco później w centrum znaleźliśmy "Biedronkę", nic nam nie było potrzebne więcej do szczęścia... Potem dostrzegliśmy taksówkę i wróciliśmy do upragnionego schroniska. Ogólnie sympatyczny dzień, choć przez upał dość trudny...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz